International Meteor Organization donosi, że być może mamy do czynienia z nowym rojem meteorów, aktywnym na przełomie listopada i grudnia. Zachęcamy do obserwacji!
Analiza obserwacji wideo wykonana przez Sirka Molaua z International Meteor Organization (IMO) dowodzi, że w okresie 17 listopada – 5 grudnia aktywny jest nowy, nieznany dotąd rój. Jego radiant (czyli punkt na niebie, z którego zdają się wybiegać należące do roju meteory) znajduje się w północno-wschodniej części gwiazdozbioru Oriona. Przybliżone położenie centrum radiantu na dzień maksimum to RA=91, DEC=+15 (dane w stopniach), czyli stopień na północny zachód od gwiazdy ni Oriona, mającej jasność 4 magnitudo. Maksimum aktywności rzędu 2-3 zjawisk na godzinę pojawia się 28 listopada. Jak obliczono, ni-Orionidy stanowią wówczas 12% sumarycznej aktywności meteorowej. Zjawiska należące do roju charakteryzują się średnią prędkością – około 44 km/s.
Warto wykorzystać fakt, że jeszcze przez kilka dni Księżyc umożliwi obserwacje i spróbować dostrzec ni-Orionidy na niebie. Aby zobaczyć możliwie dużo meteorów, nie należy jednak patrzeć bezpośrednio w radiant roju, ale około 45 stopni od niego.