2.11 Warszawa (PAP) – Cztery bardzo jasne meteory zostały zarejestrowane przez Polską Sieć Bolidową w nocy z 31 października na 1 listopada – poinformował PAP dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN.
Przełom października i listopada to dobry okres na obserwacje jasnych meteorów. Do maksimum swojej aktywności powoli zbliżają się roje Taurydów Północnych i Południowych. Ten rozległy kompleks utworzony przez kometę 2P/Encke jest znany z jasnych zjawisk. Dodatkowo kilka sztuk na godzinę dokłada od siebie utworzony przez kometę Halley’a rój Orionidów, który aktywny jest do 7 listopada. Warto też wspomnieć o wysokiej w tej części roku aktywności meterów sporadycznych.
O tym że warto spoglądać w niebo, korzystając z okresu dobrej pogody, przekonała noc z 31 października na 1 listopada. Ten nocy stacje wideo, fotograficzne i radiowe Polskiej Sieci Bolidowej (Polish Fireball Network – PFN) i obserwatorzy wizualni odnotowali aż cztery bolidy jaśniejsze od Księżyca w kwadrze!
O 23:55 naszego czasu staja fotograficzna PFN w Nysie kierowana przez Jarosława Olejnka uwieczniła zjawisko o jasności -10 magnitudo (czyli 13 razy słabsze od Księżyca w pełni, ale 15 razy jaśniejsze od Księżca w kwadrze) przemieszczające się od gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy do Psów Gończych. Niedługo potem okazało się, że poznańska stacja Mirosława Krasnowskiego też odnotowała to zjawisko.
Pięć minut później Dariusz Dorosz obserwujący z Żabikowa koło Radzynia Podlaskiego doniósł o pojawieniu się kolejnego potężnego zjawiska. „Tuż po północy idąc do atlasu leżącego obok teleskopu ujrzałem zielonego bolida o jasności około -10 mag, który w okolicach Gwiazdy Polarnej rozbłysł do około -13 mag i posypały sie z niego drobne pomarańczowe iskry.” – opisuje Dorosz – „Następnie meteor osłabł do około -6 mag i zgasł w łapie Wielkiej Niedzwiedzicy. Szybko sprawdziłem czas i wyszło iż skończył się o 00:00:10 naszego czasu. Po około trzech minutach, gdy pisałem SMSa do szefów PFN, usłyszalem wyraźne choć nieco stłumione – Puuu ! – z kierunku wschodniego, czyli tam gdzie skończyło się zjawisko. Czas odnotowany na zegarku to 00:03:10. Cóż mogę jeszcze dodać? Była to chyba najbardziej efektowna bestia jaką widzialem!”
Potwierdzenie tej obserwacji wizualnej przyszło bardzo szybko. Meteor został uwieczoniony przez kamerę wideo stacji w Krakowie, a jego echo radiowe zostało zarejestrowane w Nysie!
Jakby tego było mało stacja w Nysie doniosła o rejestracji kolejnych bardzo jasnych zjawisk o godzinie 0:38 o jasności -8 magnitudo i o 2:01 z jasnością -9 magnitudo. Pierwszy z tych bolidów widziany był wizualnie przez kilku miłośników astronomii, a wkrótce okazało się iż zarejestrowały go jeszcze stacje wideo w Poznaniu i Kobiernicach. Stacja Kobiernice uwieczniła też zjawisko z godziny 2:01 (PAP).